środa, 18 listopada 2015

10 lat później...




Przygotowywałam się do swojego ślubu.Służące ubierały mnie w piękną białą suknie z kryształkami.Tylko był jeden problem.Nie wiedziałam z kim biorę ślub więc się trochę denerwowałam.Przez chwilę myślałam żeby uciec, ale gdy zobaczyłam, że przed ołtarzem stoi Optimus Prime zmieniłam zdanie.Cieszyłam się że zostanę żoną autobota.Później odbyło się wesele.Spotkałam na nim Jagodę z jej synami.Opowiedziała mi historię, o tym jak trudno znosiła ciąże.Każdego dnia puchła tak, że później nie mieściła się w progu pokoju.Gdy w końcu urodziła okazało się, że to bliźniaki które wyglądają jak gremliny.Potem zobaczyłam jeszcze rodzinę pierogów.Jeszcze na końcu zdążyłam pogadać z Natalią, która latała na golasa.Powiedziała, że niedawno wzięła ślub z serem.Obraziłam się na nią bo mnie na niego nie zaprosiła.





~~~~~~~~~
Morał?
Nie wiem
 ale na pewno jakiś jest. :-P

1 komentarz