Zawiodłam się na mojej Przyjaciółce Natalii...
Razem siedząc przy stole jadłyśmy wielki , żółty ser.
Był pyszny.
Gdy nagle...
Ziemia się zatrzęsła!...a Natalia...
Popchnęła mnie wzięła ser w ramiona i zaczęła uciekać krzycząc
-"RATOWAĆ SER!!!!!!"
...tak ser ważniejszy ode mnie....
~~~~~
Jaki z tego morał
Nie jesteś ważniejszy od sera....
Brak komentarzy
Prześlij komentarz