poniedziałek, 20 czerwca 2016

Historia, jak to Maciej nam nie pomógł




Pływałam z koleżankami w zupie.Dobrze się bawiłyśmy do momentu gdy zupa zaczęła się robić coraz bardziej ciepła.
-Co my teraz zrobimy?- zapytała Jagoda.Natalia odpowiedziała jej:
-Wypijmy całą zupę zanim będzie naprawdę gorąco!
Plan mógłby wydawać się świetny gdyby nie to, że tej zupy było naprawdę duuużo!
Wtedy nad garnkiem pojawił się Kot Maciej.
-Maciek!Pomóż nam!-prosiłyśmy.
Zamiast nam pomóc zaczął wygłaszać jakiś wywód o nie wiem czym.
-Miał miał miał, miał miał miał!Miał miał miiiaaaał!Miał miał miał.Miał miał,Miał miał miał.Miał miał miał, miał miał miał!Miał miał maił!Miał miał miał.Miał miał,Miał miał miał...
Mówił.
Na szczęście Natalka robiła w tym czasie jakąś dziurę.Cała zupa się wylała a my razem z nią.

Brak komentarzy

Prześlij komentarz